Komputer Amiga, doskonałość sama,
Wielkoświatowy geniusz, niezwykła dama.
Grafika kolorowa, dźwięk czarodziejski,
W pamięci serca, na zawsze wspomnienia niebieskie.
To krótki wiersz wychwalający komputer Amiga stworzony przez ChatGPT w wersji 3.5.
Sztuczna inteligencja to temat nośny i kontrowersyjny. AI od dawna intrygowała ludzkość, wzbudzała ciekawość, ale i obawy, które często były wykorzystywane, chociażby przez hollywoodzkich reżyserów. Takie tytuły jak Odyseja kosmiczna 2001, Kosiarz Umysłów czy Terminator, to tylko niewielka część z bogatego filmozbioru przedstawiającego scenariusz, w którym AI chce zniszczyć ludzkość. Doczekaliśmy czasów, kiedy obawy te przestały być już tylko filmową fikcją z przyszłości i zaczęły być akcentowane realnie tu i teraz. Najlepszym tego dowodem jest list zainicjalizowany przez Elona Muska, pod którym podpisało się ponad tysiąc znanych osób z branży IT, w tym np. współzałożyciel Apple Steve Woźniak. Sygnatariusze listu apelują o przynajmniej tymczasowe wstrzymanie prac nad rozwojem AI, posługując się mocnymi hasłami, takimi jak „Utrata kontroli nad cywilizacją” czy „głęboką zmianą historii życia na ziemi”. W liście czytamy też, że:
„W ostatnich miesiącach widzieliśmy laboratoria AI zaangażowane w niekontrolowany wyścig, by rozwijać i wdrażać coraz potężniejsze cyfrowe umysły, których nikt – w tym nawet ich twórcy – nie potrafi zrozumieć, przewidzieć, czy porządnie kontrolować”…”Silne systemy AI powinny być rozwijane dopiero kiedy będziemy pewni, że ich efekty będą pozytywne, a ich ryzyka możliwe do kontrolowania” .
Co ciekawe z sygnatariuszami listu nie zgadza się Bill Gates, który jest gorącym zwolennikiem sztucznej inteligencji. Jego zdaniem, choć mogą występować trudne obszary, to jednak co do zasady AI przyniesie ogromne korzyści, poza tym nie da się tego rozwoju już zatrzymać. Choć jako amigowcowi przychodzi mi to z trudem muszę się zgodzić ze zdaniem byłego szefa Microsoftu. Każdy dzień udowadnia, że pociąg już dawno ruszył. Takie fakty jak choćby komentowanie Drużynowych Mistrzostw Europy w Lekkoatletyce przez SI przestają już dziwić. Trzeba więc do tego pociągu wskoczyć albo zostać na peronie z niczym.
Czy można tym pociągiem podróżować z poziomu Amigi? Okazuje się, że tak, choć, jak to często bywa nie jest to takie całkiem bezproblematyczne. Może na początek, dodam, że oprogramowanie SI, nie jest czymś co powstało dopiero w XXI wieku. Już pod koniec lat 90-tych powstawały bowiem prymitywne aplikacje tego typu, tworzone najczęściej w domowym zaciszu. Wśród kilku amigowych pozycji, zdecydowanie najciekawszym i najbardziej zaawansowanym był nasz polski projekt Denise, tworzony przez Szymona Jessa we współpracy ze Stanisławem Szymczykiem i Piotrem Drapihem oraz grupą amigowców pomagającą rozwijać bazę danych. Niestety jakkolwiek nie chwalić by talentów przedstawionych developerów oraz sporej wielkości (jak na warunki amigowe) zespołu, Denise w żadnym razie nie może się równać ze współczesnymi odpowiednikami działającymi w sieci, nad którymi pracują tysiące programistów, zasilanych setkami milionów dolarów przez największe koncerny technologiczne. Wśród kilku funkcjonujących projektów, zdecydowanie najbardziej znanym jest ChatGPT od OpenAI, za którym stoją miliardy zainwestowane przez wspomniany już wcześniej Microsoft.
Zaczynamy
Jak wspomniałem jazda pociągiem z napisem AI, jest z poziomu Amigi możliwa, aczkolwiek należy się liczyć z przeszkodami. Najłatwiejszym progiem wejścia jest program IMP, autorstwa naszego rodaka Pawła „Juena” Nowaka. Główną funkcją którą spełnia to narzędzie jest odtwarzanie muzyki, ale to tylko jedna z jego licznych możliwości. Nie będę ich jednak tutaj szczegółowo rozpisywał (zainteresowanych zapraszam do recenzji IMPa w pierwszym numerze magazynu Amiga Friendship), tylko skupie się na jednej, najbardziej nas w tym momencie interesującej, jaką jest obsługa ChatGPT.
Atutem IMPa jest stosunkowo niski próg wejścia. Po pierwsze nie trzeba wcześniej logować się czy wykonywać jakichkolwiek działań na stronie OpenAI. Po drugie nie ma specjalnych wymagań co do wersji AmigaOS. Działa nawet na systemach od Commodore, i to wcale nie tych ostatnich a każdym powyżej odsłony 2.04. Działa też oczywiście pod AmigaOS 4, na którym tę funkcjonalność testowałem. Prowadząc konwersację nie zauważyłem żadnych problemów ze stabilnością czy wyświetlaniem znaków (choć musimy porozumiewać się bez użycia polskich liter). Na tym jednak kończą się dobre wiadomości. Jak wiadomo w życiu nie ma nigdy nic za darmo i niemal zawsze występuje zasada coś za coś. W tym wypadku fakt, że możemy sobie konwersować z AI bez logowania wynika tylko z tego że wszyscy użytkownicy korzystają tutaj z konta Juena. Nadmieniam, iż korzystanie z dobrodziejstw ChatGPT przez zewnętrzną aplikację, zwłaszcza intensywne, kosztuje tokeny, a tokeny kosztują dolary. Słowem swobodny i nieograniczony dostęp do OmniBoota przez wszystkich amigowców w Polsce, ale i na świecie mógłby doprowadzić autora do bankructwa. Nie można zatem mieć Pawłowi za złe, że wprowadził istotne ograniczenie, jakim jest maksymalna liczba znaków na jedną odpowiedź generowaną przez ChatGPT. Z moich obserwacji wynika, że jest to liczba bardzo zbliżona (lub być może nawet tożsama) z maksymalną liczbą znaków, jaką możemy zmieścić w standardowej pojedynczej wiadomości SMS. – Już po napisaniu tej recenzji autor zdecydował się na poluzowanie limitu o 100%.
To oczywiście oznacza, że w 99,9% przypadków nie jesteśmy w stanie uzyskać wyczerpującej odpowiedzi na zadawane pytania. Nawet odpowiedź na tak banalną rzecz, jak przepis na jajecznicę, co prawda pozwala uzyskać pełną listę składników, jednak zostaje urwana na etapie opisu przygotowania potrawy.
Reasumując IMP jest jakąś tam opcją na pomuskanie czym jest ChatGPT i to nawet z poziomu takiego komputera jak Amiga 600, jednak w gruncie rzeczy przy obecnym, podkreślam całkowicie uzasadnionym finansowo ograniczeniu, jest w tym aspekcie jedynie ciekawostką. Zresztą dokładnie w tym duchu ocenia tę funkcjonalność sam autor programu.
Alternatywą dającą większe możliwości jest AmigaGPT, tutaj niestety próg wejścia rośnie. Program jest chyba jednym z nielicznych przedstawicieli softu przeznaczonego dla Amigi 68K, który korzysta z najnowszych systemowych klas wprowadzonych w systemach Hyperionu. Zatem uruchomi się jedynie na AmigaOS 3.2 lub wyższych przeznaczonych dla PPC, a więc na AmigaOS 4. Ponadto w przeciwieństwie do IMPa nie można sobie rozpocząć konwersacji anonimowo, tutaj rozmawiamy już na własny rachunek. Zatem, aby móc korzystać z czatowania z AI na Amidze i tak konieczne jest wcześniejsze uruchomienie peceta czy telefonu w celu założenia konta na stronie OpenAl. Czynność ta nie jest bowiem możliwa bezpośrednio pod AmigaOS, gdyż żadna z amigowych przeglądarek nie jest w stanie poprawnie wyświetlić tej strony. Po założeniu konta konieczne jest jeszcze wygenerowanie klucza API, ten musimy skopiować i przenieść na dysk amigowy.
Po wykonaniu tych przygotowań można już uruchomić AmigaGPT. Na starcie zapyta nas, czy chcemy by aplikacja uruchomiła się w trybie okienkowym czy pełnoekranowym. W tym pierwszym przypadku AmigaGPT wygląda podobnie jak każdy współczesny program uruchamiany pod AmigaOS 4. Jednak tryb pełnoekranowy jest dosyć ciekawy, gdyż wówczas wygląd tego narzędzia zmienia się diametralnie i budzi trochę skojarzenia z aplikacjami, jakie pamiętamy z czasów świetności Workbencha 1.3. Pierwszą rzeczą, jaką powinniśmy zrobić jest wprowadzenie Api Key w odpowiednie pole menu, drugą rzeczą, którą możemy, aczkolwiek nie musimy wykonać jest wyłączenie mowy. AmigaGPT pozwala bowiem opcjonalnie na wykorzystanie translator.library i narrator device z systemów AmigaOS 1.x lub 2.x. Przyznaje się jednak bez bicia, że poznawszy przed laty wątpliwe efekty, jakie dają powyższe komponenty oraz zwyczajnie nie chcąc zaśmiecać sobie systemu takimi starociami, nawet nie sprawdziłem, jak i czy w ogóle działa to w przypadku binarki uruchomionej na AmigaOS 4. Kolejnym krokiem jest zmiana czcionki, gdyż wspomniana aplikacja niczym rasowy klasyk używa starego, brzydkiego jak noc Topaza. Ostatnią czynnością jest wybranie modelu GPT. Opisywany program pozwala na wybór GPT 3.5, GPT 3.5 – turbo, GPT 4, oraz dodatkowo kilku testowych, tymczasowych wariacji wspomnianych odmian. Jeśli mamy pierwszą darmową wersję klucza API i tak nie skorzystamy z wersji czwartej, proponuję więc zostawić GPT 3.5-turbo i absolutnie już bez potrzeby opcji konfiguracyjnych nie ruszać. Tak się bowiem składa, że AmigaGPT, przynajmniej uruchomiony na AmigaOS 4 jest bardzo wrażliwy na korzystanie z menu programu i w momencie zamykania menu bardzo często potrafi się zawiesić.
Jeśli jednak po skonfigurowaniu całości, ograniczymy jego używanie tylko do prowadzenia konwersacji z AI, to o ile przymkniemy oko na krzaczki wyświetlające się zamiast polskich liter można z nim żyć. Na pewno uzyskujemy w tym wypadku więcej niż w używając IMPa, znika bowiem ograniczenie liczby znaków i można korzystać z dobrodziejstw oferowanych przez AI niemal tak samo, jak na każdej innej platformie. Niestety też, podobnie jak na każdej innej platformie, jako aplikacja korzystająca z APi Key, AmigaGPT podlega restrykcjom ustanowionym przez OpenAI. Zatem zapomnijmy o darmowym użytkowaniu. Owszem po założeniu konta dostajemy niejako w prezencie pewną pulę $, lecz bez względu na to, w jakim stopniu ją wykorzystamy, pula wygaśnie po 30 dniach. Potem chcąc nie chcąc czeka nas subskrypcja. Oczywiście o ile mamy np. kilka kont Google i kilka numerów telefonów, możemy ten proces nieco odłożyć w czasie, jednakże trudno się w ten sposób „ślizgać w nieskończoność”. Rzecz jasna subskrypcja daje pewne korzyści, jak choćby możliwość skorzystania z GPT-4, modelu o znacznie „świeższej” bazie wiedzy i ulepszonych algorytmach inteligencji, które jeśli wierzyć internetowym recenzjom, pozwoliły na przykład w znacznie lepszym stopniu poradzić sobie z tegorocznymi zadaniami maturalnymi względem poprzedniej odsłony. Całkiem możliwe, że da też dostęp do podobno rewolucyjnej wersji piątej, która ma się pojawić jeszcze pod koniec tego roku. Należy jednak zauważyć, że miesięczna subskrypcja kosztuje bagatela 110zł. Nie jestem przekonany czy w polskich warunkach, kwota będąca odpowiednikiem niemal czterokrotności najtańszego abonamentu Netflixa, za tego typu co by nie mówić, wciąż jeszcze niedoskonałą usługę jest do przyjęcia dla typowego Kowalskiego. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że za pomocą przeglądarki internetowej można korzystać, z co prawda nieco „głupszego” Chat GPT 3.5, ale za to całkowicie za darmo. Jedno jest pewne, na dziś na Amidze nowoczesnej przeglądarki nie mamy, więc jeśli chcemy korzystać z ChatGPT z poziomu naszego komputera, prędzej czy później będziemy musieli za tę przyjemność zapłacić.
Podsumowanie
Brak nowoczesnej przeglądarki internetowej, sprawia, że w ostatnim czasie coraz częściej na nasz ulubiony komputer tworzy się klientów dedykowanych usług sieciowych. AmigaGPT i w jakimś tam sensie także IMP, są tego najlepszymi przykładami. Na pewno cieszy fakt, że na obsługę technologi od OpenAI nie czekaliśmy długimi latami i stosowne oprogramowanie pojawiło się na przyjaciółce niemalże w tym samym czasie kiedy ChatGPT stał się popularnym rozwiązaniem, wchodzącym masowo pod strzechy. To daje nadzieje, że być może wkrótce pojawią się też inne konkurencyjne rozwiązania, a wspomniany AmigaGPT doczeka się kolejnych lepszych wersji, pozbawionych przypadłości wieku dziecięcego. To tyle w kwestii pozytywów. Mam też inne spostrzeżenia, które można by w skrócie zawrzeć w zdaniu, że na dziś używanie najpopularniejszego silnika AI w przypadku Amigi nie jest ani całkowicie bezproblemowe, ani tanie. W tym i nie tylko w tym wypadku najlepszym rozwiązaniem byłaby nowoczesna przeglądarka, a na to, jak się niestety wydaje nie ma szans jeszcze przynajmniej przez kilka najbliższych miesięcy. Trzeba więc kibicować pracom Walkero i spółki, a na dziś cieszyć się tym, co jest.
Przynajmniej w tym momencie chyba nie ma co się bać sztucznej inteligencji. ChatGPT umie dość dobrze selekcjonować, przeglądać wiedzę, ale jeśli człowiekowi coś trudno znaleźć, to i ChatGPT ma z tym problem. Póki co AI nie potrafi tworzyć całkowicie nowej wiedzy, a jedynie opierać się o znane schematy, selekcjonować.
Dla Amigi dobrą i darmową obsługę ChataGPT chyba najprościej byłoby zrobić na zasadzie klient serwer. Serwer to komputer z dobrą przeglądarką internetową, użytkownik Amigi wysyła zapytanie, serwer wrzuca w przeglądarkę pytanie do ChataGPT, czeka aż czat da odpowiedź i wysyła ją do Amigi. Wymagania sprzętowe po stronie Amigi nie powinny być duże, przecież to tylko przesyłanie tekstu, a da możliwość korzystania z darmowej wersji. Zalogowany będzie musiał być tylko serwer i to zwykłym, darmowym kontem Googla.
Thanks for checking out my app! I did release an update which makes it properly support characters from Western Languages other than English so I hope it works fine for the Polish alphabet now:)
Today I released an update which lets you use AmigaGPT to generate images 🙂
Yes the Polish letters look good now. Thank you!!!