AmigaOS 4.1 FE – trzecia aktualizacja

W grudniu 2020 roku miała miejsce druga aktualizacja AmigaOS 4.1 FE. Zgodnie z niepisaną tradycją „musiała” być opublikowana na gwiazdkę. Praca pod presją czasu nie zawsze okazuje się być wolną od błędów, zatem 12 stycznia 2021 roku został wydany tzw. AmigaOS 4.1 FE Update 2 Hot Fix. Od ostatniej aktualizacji systemu minęło już więc już grubo ponad 4 lata. Hyperion po raz kolejny wystawił cierpliwość amigowców na ogromną próbę. Niestety różne zawirowania w kwestii wojen sądowych, jak i wewnątrz samej firmy, nie sprzyjały wypracowaniu jednolitej koncepcji na temat formatu aktualizacji. Trochę inne plany miał poprzedni zarząd, trochę inne ma obecny. W efekcie użytkownicy otrzymują już trzecią i prawdopodobnie ostatnią „małą aktualizację” Amiga OS 4.1 FE, pozbawioną rewolucyjnych zmian, których wprowadzenie jest wstrzymywane do momentu premiery AmigaOS 4.2.

Workbench
to „twarz” systemu, więc od tego elementu wypadałoby rozpocząć. Niestety jest to wersja daleka od tej, którą używam obecnie jako betatester, ale cóż zdecydowano, że składnikiem aktualizacji będzie workbench.library 53.67 z poowy 2021 roku oraz Workbench Prefs 53.15. Do tego dodam jeszcze komendę IPrefs 53.33 z 06.10.2021 roku. Tutaj zmiany są stosunkowo niewielkie. Funkcję, którą może zauważyć zwykły użytkownik jest możliwość lepszego sortowania plików po dacie, teraz możemy ustalić, czy WB ma sortować pliki od najnowszego do najstarszego czy odwrotnie. W sumie rzecz znana od lat z większości menadżerów plików, aż dziw bierze, że trzeba było niemal 40 lat istnienia AmigaOS, by ten banał wreszcie został wprowadzony do systemu. Z rzeczy bardziej dostosowujących nasz blat do współczesnych realiów jest wprowadzenie gigabajtów jako jednostek miary wielkości pamięci. W menu pojawiła się też opcja shutdown pozwalająca na reset bądź wyłączenie naszej Amigi.

Przy tej okazji wspomnę też o jednej z poprawek wprowadzonych dzięki AmigaOS 3.2. Tak się bowiem składa, że nie jest tylko tak, iż rozwój AmigaOS 3.2 opiera się wyłącznie na przepisywaniu na 68k rzeczy znanych wcześniej z AmigaOS 4. Ekipa rozwijająca trzecią generację systemu Amigi również wykonuje znakomitą pracę i choć summa summarum, ewidentnie AmigaOS 3.2 więcej zyskuje na dorobku AmigaOS 4.1 niż odwrotnie, to jednak czwarta generacja systemu też ma jakąś korzyść. Widać to wyraźnie w tym wydaniu, gdzie zmian zaczerpniętych z AmigaOS 3.2 jest przynajmniej kilka. Jedną z nich są uciążliwe requestery przy zmianie rozdzielczości Workbencha, od „zarania dziejów” towarzyszył nam komunikat „intuition próbuje zresetować … zamknij wszystkie okna….”. Teraz jest bardziej poprawnie i komunikat prosi jedynie o zamknięcie tych okien, które rzeczywiście blokują możliwość zmiany rozdzielczości.

AmigaOS 4.1 Update 3 po instalacji.

O ile Workbench może być uznany za Twarz systemu, to sercem jest niewątpliwie DOS i jego komendy. Tu mamy jedną absolutną nowość, mianowicie komendę:

Mirror 54.33
Służy to tworzenia backupu i synchronizacji danych. Może być używana podobnie jak komenda Copy, chociaż ma w stosunku do niej większe możliwości. Pozwala kopiować ze ścieżki źródłowej do ścieżki docelowej tylko elementy, które zostały zaktualizowane. Radzi sobie z softlinkami i hardlinkami, wykrywa katalog .recycled i również może go aktualizować. Obsługa komendy sprowadza się to określania kilku parametrów, które jednak mogą okazać się kłopotliwe dla części początkujących użytkowników, dlatego też wśród twórców systemu dyskutuje się o potencjalnej konieczności stworzenia graficznego GUI, które ułatwiłoby amigowcom tworzenie kopii zapasowych. Na szczęście w tym wypadku nie musimy czekać, gdyż jeden z betatesterów Michael Christoph, współpracował z autorem komendy mirror już od początkowego etapu jej powstawania tworząc swój program MSync. Narzędzie to nie jest szerzej znane, gdyż nie jest dystrybuowane przez OS4Depot i można je pobrać wyłącznie ze strony autora. Poniżej prezentuję zrzut w czasie backupu mojej partycji z dysku M2 na dysk SATA.

W nowszych wersjach otrzymujemy też komendy znane od lat takie jak Help 53.16, gdzie rozwiązano problem z lokalizacją, jeśli nie istnieją stosowne zlokalizowane pliki pomocnicze zostanie wyświetlona pomoc w języku angielskim, gdyż jest ona najbardziej kompletna. Inne aktualizacje dotyczą Bind drivers 53.3, Date 53.12, Edit 53.8, List 53.19, Info 53.18, Mount 53.6, SetPath 53.6, AddDatatypes 54.5, MakeLink 53.4, Version 53.12, Find 53.23.

Aby sprawnie zarządzać komendami AmigaDOSu potrzebna jest porządnej jakości konsola. Dla osób liczących na rewolucyjne zmiany na tym polu, nie mam dobrych wieści, aczkolwiek warto podkreślić pojawienie się gadżetu zamykania zakładek, ułatwiającego ergonomię pracy w czasie operowania na kilku otwartych powłokach, czy przewijanie zawartości aktywnego okna za pomocą rolki w myszce, tylko wówczas gdy wskaźnik myszy znajduje się w jego obszarze. Z innych zmian można wspomnieć o usprawnieniach w zakresie kompatybilności z problematycznym działaniem niektórych starych programów, takich jak np. ED.

Kolejną ważną składową systemu są biblioteki. Tutaj na pierwszy plan wysuwa się dos.library 54.136. Jest to jeden najbardziej aktualizowanych elementów z mnóstwem poprawek pod maską, które jednak ciężko opisać w sposób interesujący dla zwykłego Kowalskiego, zainteresowanych odsyłam więc do dokumentacji

Podobna sytuacja w przypadku Elf.library 54.4, sam opis zmian zajmuje niemal 11 kb tekstu, to więcej niż nie eden artykuł na tym blogu, jednak są to zmiany, które zainteresują głównie programistów, nie przeciętnego użytkownika końcowego, choć finalnie i ten będzie miał z nich dużo pożytku. W Kickstarcie znajdziemy też oczywiście bibliotekę newlib.library 53.87 z podobną zagmatwaną listą zmian.

Dużo łatwiej jest opisać nową graphics.library, bo tu zmiana jest bardzo czytelna dla przeciętnego odbiorcy i w skrócie można ją określić jako wsparcie dla monitorów 4K. To mogłaby być flagowa funkcjonalność trzeciej aktualizacji AOS 4.1 FE, jednak niestety muszę ostudzić nastroje czytelników posiadających takie monitory. Jak śpiewał zespół Budka Suflera „Do tanga trzeba dwojga”, w tym wypadku tym drugim są sterowniki dla Radeonów. O ile wiem takowe zaktualizowane sterowniki istnieją, jednak od lat A-EON nie wydaje kolejnych aktualizacji Enhancer Software, a więc na tę chwilę musimy obejść się smakiem. Sam używam monitora WQHD 2560×1440, jednak to było możliwe od lat. Inna istotna zmiana to dodanie wsparcia DMA dla A1222 i X5000. W ramach ciekawostki można też wspomnieć o obniżeniu minimalnego odświeżania Vsync do 25Hz, co przyda się tylko użytkownikom nietypowych monitorów, potrafiących pracować w tym niezbyt zdrowym dla oczu trybie.

Pozostając w tematach grafiki, wspomnę jeszcze o aktualizacji sterownika SiliconMotion502 dla komputerów SAM460, który umożliwia pracę w rozdzielczości 4096×2048, jednak nie jest to nowość, gdyż już dwa lata temu na prośby użytkowników emulatora Qemu, driver ten trafił na serwer OS4Depot.

Poza bibliotekami stanowiącymi komponenty katalogu Kickstart, zaktualizowano też znaczną część bibliotek klasycznych z katalogu libs. Są to: wspomniany już workbench.library 53.67, datatypes.library 54.9, intuition.library 54.33, timesync.library 53.11, xadmaster.library 13.2 i z.library 53.11.

AmigaInput
To element, który przez długie lata, by nie powiedzieć wręcz że przez dobrą dekadę z hakiem, był kompletnie zaniedbywany. Sam pamiętam dobrze swoją irytację, kiedy to przy próbie uruchomienia jakiejś gry musiałem resetować system (czasami nawet kilka razy z rzędu), ponieważ otrzymywałem komunikat, iż pad nie został poprawnie zainicjalizowany. Odkąd pojawił się nowy sterownik AmigaInput generic USB driver 53.9, do takich historii wracam już jedynie w głębokich wspomnieniach. Całość uzupełniana jest o zaktualizowane do wersji 53.14 AmigaInput Prefs. Aktualne AmigaInput to nie tylko lepsza stabilność, ale też i większe możliwości, takie jak obsługa wszystkich gałek na padzie, jak to świetnie się sprawdza, opisałem w przypadku recenzji gry Heretic II, czy też obsługa nowych urządzeń, jak choćby adaptera klasycznych joysticków RetroFun, co również opisałem. Reasumując, jedna z bardziej rzucających się w oczy zmian, zwłaszcza dla osób, które lubią sobie pograć.

Preferencje AmigaInput

USB
To jeden z kluczowych elementów, stanowiących o sile tej aktualizacji. Warto nadmienić, że w tym wypadku, polityka odkładania czegoś na później, w celu uatatrakcyjnienia potencjalnego AmigaOS 4.2 nie miała zastosowania i dostarczono całkiem nowy pakiet, zawierający elementy z jesieni tego roku. Atutem obecnej odsłony stosu USB są transfery isochroniczne, które mają zastosowania choćby w zakresie przesyłania w czasie rzeczywistym strumieni audio i wideo ze stałą, żądaną prędkością. W praktyce oznacza to możliwość obsługi kamer internetowych czy też kart muzycznych wykorzystujących interfejs USB, oczywiście o ile ktoś stworzy dla nich odpowiednie sterowniki. Swego czasu jeden z systemowych developerów Lyle Hazelwood, chwalił się, iż odtwarzał dźwięk z karty USB na swojej Amidze One, zresztą na OS4Depot wrzucił nawet stosowny pakiet USBAudio 2. Poza przedstawionymi nowościami w stosie Sirion zaszło też mnóstwo poprawek mających wpływ na stabilność i szybkość. Thomas Graff Thoger, będący opiekunem tej części AmigaOS 4, zadbał też o lepszą obsługę joysticków oraz tabletów graficznych i ogólnie wprowadził rozwiązania dające lepszą kompatybilność z problematycznymi dotychczas urządzeniami USB. Wzrostowi uległy także prędkości transferów, zwłaszcza na komputerach AmigaOne X5000. Ciekawostką są zmiany ułatwiające wywoływanie early startup menu, co było w ostatnim czasie mocno problematyczne.

USB Inspector

Sieć
W ostatnich latach użytkownicy AmigaOS 4, z pewną zazdrością mogli patrzeć na miłośników AmigaOS 3, w kontekście stosu TCP/IP Roadshow. Co prawda Ci drudzy muszą za to rozwiązanie dodatkowo płacić, jednak w zamian otrzymywali liczne i częste aktualizacje, podczas gdy wersja wbudowana w AmigaOS 4 stała w miejscu. Wraz z opisywaną aktualizacją, sytuacja zmienia się ponownie na korzyść wersji PPC, gdzie Roadshow oznaczony numerem 1.15.3, jest kompilacją o blisko dwa lata młodszą od wersji 1.15 dla 68k. Zmiany zaszły też w aktualizacji sterowników dla kart sieciowych, godny odnotowania jest zwłaszcza rtl8169.device 53.9, który oferuje teraz obsługę dodatkowych wariantów sieciówek z tej rodziny wykorzystujących magistralę PCIe, jak np. TP-Link TG-3468 v2 i v4, LogiLink PC0029A v12 czy Glotrends LE8111H.

Pozostae nowinki
Nie powalają na kolana, kilka z nich wprowadzono w narzędziu Compatibility, choć głównie związane są z nowymi funkcjami DOS oraz LTE w A1222. Aktualizacje narzędzi UnArc, KeyShow czy Installer sprowadzają się właściwie do poprawek błędów. Opisywana aktualizacja przynosi też nowe wersje dla siedmiu klas Reaction. Jak zwykle nie mogło zabraknąć nowszej wersji kernela, oczywiście pracującego w trybie obsługi jednego core procesora. Tu najważniejsze dla użytkownika usprawnienia  dotyczą obsługi pamięci podręcznej dla X5000, kopiowanie z wykorzystaniem DMA dla X5000 i A1222 czy też usprawnienia w zakresie obsługi portów PCI dla komputerów Pegasos 2 oraz rezerwacja kanałów DMA dla sterownika audio na płycie Tabor.

Locale
Na koniec warto wspomnieć o lokalizacji systemu, która ma oczywiście pełny support dla wersji polskiej. Z tej okazji, jako betatester i użytkownik składam serdeczne podziękowania dla Mariusza „Mandiego” Danilewicza, który wykonał bardzo dobrą pracę na tym polu.

Podsumowanie
Ostatnie duże uaktualnienie systemu miało miejsce 10 lat temu wraz z premierą AmigaOS 4.1 Final Edition. Od tego czasu, Hyperion prowadzi dyskusyjną politykę małych bezpłatnych aktualizacji, które nie mogą przynosić ani komercyjnego zysku dla firmy, ani pełnej satysfakcji dla użytkowników końcowych. Opisywany produkt niestety nie jest tutaj przełomem i wpisuje się w ten wieloletni trend. Mimo wszystko zaryzykuję stwierdzenie, że bohater niniejszej recenzji jest bardziej wartościowy niż Update 1 i 2. Bardzo duża i znacząca aktualizacja stosu USB, rozwiązanie w zakresie backupu danych, którego w AmigaOS 4 brakowało od samego początku, czy AmigaInput, który nareszcie działa tak jak można by tego oczekiwać. Wiele drobnych zmian w komendach AmigaDOSu, konsoli, Workbenchu, klasach Reaction, dataypach, bibliotekach czy wreszcie samym kernelu powinny przekonać niedowiarków „że pogłoski o śmierci AmigaOS 4 są mocno przesadzone”.

Mimo wszystko nowy zarząd zdaje sobie sprawę, że po upływie dekady od premiery AmigaOS 4.1FE użytkownicy mają prawo oczekiwać uaktualnienia większego kalibru i wierzę, że moja kolejna recenzja aktualizacji AmigaOS 4, będzie opisywać taki właśnie produkt w postaci AmigaOS 4.2.

O Mufa