2017 – rokiem rozczarowań

Ubiegłoroczne posumowanie kończyłem w dosyć optymistycznym nastroju słowami:


„Mimo wszystko AmigaOS 4 (zwłaszcza na tle konkurencji) trzyma się nieźle. Otrzymaliśmy nowy sprzęt oraz mnóstwo bibliotek i narzędzi developerskich, które dobrze wykorzystane powinny sprawić, że rok 2017 będzie dużo lepszy… Jeśli to się powiedzie, a konkurencja nadal będzie tak niemrawa, to być może rozpocznie się proces (zapewne powolny i z oporami, wszak podziały i zaszłości zrobiły swoje), zjednoczenia miażdżącej większości środowiska Amigu NG pod jednym berłem oficjalnego AmigaOS…wydaje się, że 2017 rok może być jednym z lepszych, a być może najlepszym rokiem od kilkunastu lat, kiedy to zacząłem pisać coroczne podsumowania”


Te jak się miało okazać naiwne i z dzisiejszego punktu widzenia wręcz zabawne zdania na temat przyszłości Amigi Nowej Generacji, uzupełniłem jeszcze wypowiedzią na temat klasyka:


„Amiga klasyczna, tutaj już od dłuższego czasu każdy kolejny rok jest lepszy od poprzedniego i nie sądzę by w ciągu najbliższych 12 miesięcy ten trend miał się odwrócić”.


Niestety i w tym wypadku się myliłem, Amiga klasyczna, mimo iż u znacznej części komentatorów (co ciekawe głównie związanych z AmigaOS 4) ma całkiem dobrą prasę, to w zderzeniu z faktami i wcześniejszymi oczekiwaniami z całą pewnością nie można powiedzieć, iż 2017 był na tym polu lepszy od poprzedniego. Zresztą tytuł tego podsumowania bardzo dobrze oddaje przebieg sytuacji, oczywiście w minionych 12 miesiącach wydarzyło się trochę pozytywnych rzeczy, jednak przede wszystkim skłania do smutnych refleksji. Nie ma jednak co chować głowy w piasek, zatem nie przedłużając tego wstępu od razu przechodzę do rzeczy.

Rozczarowania Amiga klasyczna

A1200 Reloaded
W minionym roku miała miejsce impreza Amiga 32 Germany przy tej okazji przypomniał mi się najbardziej ekscytujący news ogłoszony jeszcze na poprzedniej edycji, czyli Amiga 30 Germany, wówczas to użytkowników Amigi zelektryzowała wieść o nadchodzącej Amidze 1200 Reloaded. Początkowo mówiło się, że pierwszy prototyp A1200 po liftingu ma powstać już w pierwszym kwartale 2016 roku, oczywiście nie powstał. W lutym 2017 roku podano nową datę powstania prototypu, który miał być gotowy do końca 2017. Finalny produkt wymagałby do działania karty ACA (na płycie nie byłoby procesora) i miał kosztować 350 euro. Nie muszę dodawać, że i tym razem skończyło się na zapowiedziach. Wydaje się, że o ile pierwsze newsy z 2015 roku chwyciły fanów za serca, to w 2017 A1200 Reloaded jest już projektem zapomnianym, nowe zapowiedzi przeszły w środowisku niemal bez echa i ludzie najprawdopodobniej pogodzili się już z faktem, iż odnowiona A1200 to lipa. Z ostatniej chwili – 27 grudnia Individual Computers ogłosił plany na nadchodzący 2018 rok, A1200 Reloaded nie została w nich uwzględniona.

Phase5
O ile firma Individual Computers uchodzi za poważnego gracza na amirynku to do reaktywowanej Phase5 od początku znaczna część środowiska podchodziła z rezerwą. Niemniej byli też tacy, którzy żywili nadzieję na nowe Blizzardy i te nadzieje zostały zawiedzione. Brutalne zderzenie z prawdą nastąpiło na wspomnianej imprezie Amiga 32 Germany, gdzie Phase5 miała zaprezentować kompletne karty turbo PPC, a zamiast tego pokazała niekompletną płytkę PCB. Finał tej niesmacznej sytuacji miał miejsce na jednym z portali społecznościowych gdzie wybuchła kłótnia będąca nawet poniżej poziomu zszarganych wojenkami amigowych standardów. Ostatecznie amigowcy chcieli nowego sprzętu a skończyło się na banach, zarzutach o próbę oszustwa itp.

Nowy „produkt” od Phase5

Vampire
Apollo Team to można rzec zaprawieni w bojach spece od rzucania pustych obietnic i niedotrzymywania terminów. Co ciekawe nie wpływa to zbytnio na ich generalnie pozytywny PR, czytałem już podsumowanie (i nie wykluczam, że przeczytam kolejne) gdzie ich ubiegłoroczne „dokonania” są przedstawiane ewidentnie na plus. Ja jednak staram się do sprawy podejść analitycznie z pozycji zwykłego użytkownika, a nie betatestera mającego dostęp do różnych niepublicznych fajerwerków (tak zresztą czynię i w przypadku Amigi NG, pomimo iż jestem betatesterem). Udając się na stronę projektu możemy pobrać wsad 2.5, który w zasadzie sprowadza się jedynie to poprawki błędu w systemie sprzed 20 lat. Tak naprawdę poważne zmiany nastąpiły w poprzedniej wersji wsadu, czyli Gold 2 i tutaj wielkie brawa dla Apollo Team. Niemniej należy zauważyć, że premiera tego wsadu miała miejsce w styczniu a od tego momentu minęło blisko rok czasu, trudno więc uznać, że przeciętny Kowalski był rozpieszczany przez team Apollo jakoś bardziej niż np. przez Hyperion (ostatnia aktualizacja systemu 31.12.2016). Aczkolwiek na plus dla ekipy stojącej za Vampire przemawia także przygotowanie nowych sterowników dla SAGA. Na tym jednak plusy się kończą i ewidentnie nie mogą przesłonić minusów.

Płytki, które już we wrześniu miały być w domach klientów robią za niepodłączone rekwizyty na suknie stołu w Neuss

Dyżurnym minusem od lat jest brak FPU, co prawda zmęczony sytuacją entuzjasta współpracujący z Apollo Team stworzył emulator FPU nazwany soft FPU, lecz uznać, że taka proteza załatwia sprawę, byłoby mniej więcej tak jak powiedzieć, że w AmidzeNG było wsparcie 3D dla Radeonów HD, w czaach, gdy jedynym rozwiązaniem było Wazp 3D. Jeszcze większym cieniem kładą się obietnice nowych konstrukcji Vampire 1200 i Vampire Standalone miały być dostępne w sprzedaży już w czwartym kwartale 2017 roku, ba szef projektu w sierpniu pochwalił się fotką sterty „wampirków” z informacją, że właśnie trafiły do masowej produkcji a wysyłka rozpocznie się we wrześniu. Tymczasem jedyne co pokazano publiczności w Neuss to niedziałające prototypy wystawione za szybą gabloty. Podobnych prototypów amigowy świat widział już więcej, że wspomnę choćby Amy 05 firmy Troika czy Dragona od Elboxu. Od razu zaznaczam, że nie mam zamiaru uprawiać tutaj czarnowidztwa, zwłaszcza że Apollo Team udowodnił już, że potrafi doprowadzać skomplikowane projekty do końca (choć ma w CV również niedokończone rzeczy jak Natami). Być może więc w przyszłym roku przyjdzie mi ich chwalić, w dzisiejszym podsumowaniu oceniam jednak rok 2017, gdzie fakty wyglądają jednoznacznie. Zapowiedzieli nowe projekty i zawiedli na całej linii, gdyż nic z tego nie pokazało się dotąd na rynku.

Dane statystyczne
Znaczna część środowisk opiniotwórczych twierdzi, że moda na retro jest czymś przejściowym, bańka spekulacyjna na aukcjach w końcu pęknie, ceny zaczną spadać a środowisko znowu pomału się kurczyć. Nie wiem na ile wiarygodne są pojawiające się od kilku miesięcy doniesienia o zmniejszeniu dynamiki wzrostu cen retrosprzętu, gdyż przyznam szczerze, że nie monitoruję na bieżąco serwisów aukcyjnych pod tym kontem. Natomiast przeanalizowałem inne statystyki. Znamienne i dające do myślenia jest to, że zarówno eXec, jak i PPA nie udostępniają już podglądu licznika odwiedzin. Nie mając większego wyboru przeanalizowałem zatem to do czego przeciętny Kowalski ma dostęp, czyli pozostałe statystyki, jakie jeszcze znajdziemy na PPA. To największy portal, który siłą rzeczy jest reprezentatywny dla polskiego środowiska amigowego, zwłaszcza tego skupionego wokół Amigi klasycznej.

Statystyki ostatnio dodanych artykułów na PPA

W całym 2017 to środowisko dostarczyło na PPA sześć artykułów, to oczywiście znacznie mniej niż w roku 2016, ale też o kilka rzędów wielkości mniej niż tekstów wrzucanych do polskiej sieci przez ponoć stłamszoną i zdominowaną grupę użytkowników AmigaOS 4. Dodam też, że żaden z tekstów (mimo iż ten o procesorze 030, naprawdę świetny) nie trafił do TOP 10 najczęściej wyświetlanych materiałów w historii portalu. W minionym roku zamieszczono w sumie około 290 newsów wobec 406 w roku 2016. Jeśli nie artykuły i nie wydarzenia, to może chociaż ożywienie widać w toczonych dyskusjach? Cóż w TOP 10 najchętniej komentowanych wiadomości nie ma żadnej z 2017 roku, w TOP 10 najczęściej komentowanych artykułów jest jeden rodzynek dotyczący tekstu „Pozwólcie jej odejść…”. Mimo wszystko ogólnie statystyki za ubiegły rok wyglądają słabo i gdybym na ich podstawie miał ocenić czy środowisko retro jeszcze rośnie, czy też już zaczyna zjeżdżać w dół, to niestety musiałbym postawić na tę drugą opcję. Zapewne dopiero kolejne lata przyniosą odpowiedź czy taka teza była uzasadniona, na dziś pewne jest tylko jedno w 2017 roku mniej się działo, mniej się komentowało i mniej się o Amidze pisało.

Rozczarowania Amiga NG

Statystyki
Kończąc wątek klasyka zahaczyłem o statystyki, więc pociągnę ten temat dalej. W przypadku wspomnianego portalu PPA.pl newsów oznaczonych logotypem AmigaOS 4 było o 50%, mniej niż w roku 2016, w sumie można powiedzieć, że ten spadek proporcjonalnie nie odbiegał jakoś znacząco od spadku ogólnej liczby newsów, ale to żadne pocieszenie. Analiza portalu PPA nie jest w przypadku AmigaOS 4 tak wiarygodna, jak wobec Amigi klasycznej, gdyż nie wszystkie newsy z naszego podwórka są tam zamieszczane, a te które są bywają różnie tagowane. Zatem nie tak łatwo je dokładnie podliczyć, znacznie lepszym źródłem jest serwer OS4Depot. Niestety tutaj także widać powody do rozczarowań. Liczba plików od lat nie może przekroczyć magicznej wielkości 4000, nic dziwnego skoro w minionym roku wrzucono zaledwie 50 nowych plików i dodatkowo zaktualizowano 260 wcześniejszych. Dla porównania rok wcześniej było to odpowiednio 93 i 332 pliki. Dodam, tylko że wyłączając rok 2004, kiedy OS4Depot dopiero startował i działał zaledwie kilka miesięcy, nigdy w historii nie było równie słabych statystyk uploadu na Depocie. Takie rzeczy jak SDL2 czy Warp3D Nova, miały zapewnić rozkwit amigowego oprogramowania, a póki co wyszło zupełnie odwrotnie.

Ststystyki wrzucanych plików na serwer OS4Depot

Tabor A1222
We wszystkich podsumowaniach rozczarowanie numer jeden Anno Domini 2017. Paradoksalnie pokazy Tabora są też jedynym dowodem na to, że Hyperion jeszcze żyje i coś tam jest robione. Niemniej jak pisałem już wcześniej nie można oceniać rzeczywistości przez pryzmat niepublicznych rozwiązań w wersjach beta, a prawda jest taka, że na dziś innych wersji nie ma. Atrakcyjna cena oraz fakt, że MorphOS praktycznie znika ze świadomości ludzi jako rozwiązanie mające jeszcze jakąś przyszłość, sprawił, że mógł się zacząć proces powolnego łączenia amiśrodowiska, jaki przewidywałem przed 12 miesiącami. Świadczy o tym choćby polskie podwórko gdzie inicjatywa zbiorowego zakupu Tabora została zapoczątkowana przez fana Motyla i sporo jego kolegów do takiej zbiórki się przyłączyło. Cóż z tego skoro duet Hyperion A-EON zawiódł na całej linii pokazując tym samym nowym osobom z zewnątrz, że nie są nic lepsi od MosTeamu.

AmigaOS 4.1 beta w działniu na A1222

Libre Office
Pakiet biurowy z równie długą brodą i zagmatwaną historią co FPU w Wampirze. Pamiętam jeszcze OO for Kids z początku dekady. Zatrudniony developer z zewnątrz nie poradził sobie z tym zadaniem. Wówczas powstała koncepcja, że by tak duży projekt się udał, muszą za niego wziąć się nasi. Padło na braci Friedenów i pakiet Libre Office. Od kilku lat jesteśmy karmieni informacjami o LO w stadium beta. Przed dwoma laty pokazano jeden zrzut ekranu z menu startowego, w ubiegłym roku dołożono drugi z otwartego procesora tekstu. Poza tym cisza żadnych pokazów na żywo, żadnych konkretnych informacji czy filmów na YT. Ogólnie rozczarowanie na całej linii.

Libre office beta na AmigaOS 4.1

ImageFX, Alladin, Gutenprint Octamed itd.
W przeszłości A-EON skupił prawa do kilku ważnych programów i innych ciekawych rozwiązań, jednak czas leci a dla zwykłego użytkownika nic z tego nie wynika. Nie inaczej było w minionych 12 miesiącach, w których nie tylko nie otrzymaliśmy żadnego z wymienionych rozwiązań, ale też choćby jednego zdania o jakichkolwiek postępach prac w tym zakresie.

Polityka PR
Nowa polityka Hyperionu, która polega na nie informowaniu o planach na przyszłość oraz o aktualnych postępach prac nad systemem, to wizerunkowa katastrofa. Ubiegłoroczny Amiwest był chyba najgorszym w historii, a sytuacja w której amigowcy dowiadują się co jest zrobione w systemie, niejako bocznymi drzwiami z przecieków wygłaszanych przez Daytonę jest niepoważna. Nie lepiej zachowuje się A-EON Technology, z jednej strony stosują absolutne moratorium na newsy o X5040, by podtrzymać dobrą sprzedaż modelu 020, a z drugiej oddają sprzęt w posiadanie jakiegoś forumowego harcownika z Włoch bez podpisania NDA. W efekcie doszło do dziwnych przecieków, często różnorakich półprawd czy nieporozumień, które narobiły tylko niepotrzebnego zamieszania i negatywnej reklamy potencjalnie flagowemu modelowi Amigi One.

U nas wszystko po staremu, czyli owocna kontynuacja

Uff ponarzekałem sobie na przez bite 13KB tekstu, lecz oceniając miniony rok nie dało się inaczej. Na szczęście były też rzeczy, które można zaliczyć na plus. Zanim jednak przejdę do największych pozytywów względem lat poprzednich, przedstawię kilka w sumie także pozytywnych wydarzeń, które jednak nie zapadają aż tak bardzo w pamięć, a czasami są wręcz niezauważane, gdyż od lat jesteśmy przyzwyczajeni, że na pewne rzeczy toczą się niezmiennie do przodu swoim torem.

Hollywood
W przypadku Air Softwair, czyli Andreasa Falkenhahna nigdy nie można mieć powodów do narzekań. Jak zwykle dostaliśmy nową wersję Hollywood, jak i całe mnóstwo wtyczek. Dodatkowo w bonusie z okazji okrągłej rocznicy urodzin programu użytkownicy otrzymali za darmo, płatną niegdyś wtyczkę Mailbu, która zapewnia kompatybilność Hollywood ze skryptami legendarnej Scali. Małym cieniem na tym znakomitym wizerunku kładzie się kilkuletni brak aktualizacji Designera. Na szczęście Andreas kilkukrotnie zapowiadał już, że rozwoju Designera nie zaprzestał i mam duże przeczucie, że w 2018 roku obok kolejnej odsłony głównego programu doczekamy się również nowej wersji nakładki graficznej.

Designer we współpracy z Hollywood 7

AmigaAmp
Ciężko jest znaleźć na Amidze programy, które od dwóch dekad są nieprzerwanie rozwijane. Jednym z nielicznych wyjątków jest odtwarzacz AmigaAMP, który przebił pod tym względem nawet swojego kuzyna WinAMPa. W zasadzie w każdym roku otrzymujemy przynajmniej dwie trzy nowe odsłony tego playera. Nie są to zmiany rewolucyjne, wydaje się, że w ostatnich latach chyba trochę więcej powodów do zadowolenia mogą mieć tutaj posiadacze wersji dla systemu AmigaOS 3 niż AmigaOS 4, niemniej trzeba pochwalić autora za konsekwentną i wieloletnią pracę w usprawnianiu swojego flagowego programu.

NetSurf
Nie jestem fanem tej przeglądarki internetowej, gdyż nadal prezentuje mniejsze możliwości niż Odyssey. Jednakowoż w przeciwieństwie do OWB, Netsurf regularnie się rozwija i w minionym roku, podobnie jak w latach poprzednich mogliśmy liczyć na nowe wersje. Jeśli ta sytuacja nadal będzie tak wyglądała, to w pewnym momencie Netsurf przegoni konkurenta. W przypadku wersji dla 68k już teraz nie ma sobie równych, mocna w tym zasługa Artura Jarosika, któremu udało się dostosować tę aplikację nawet do współpracy z serwisem Youtube.

Scena
Nie jestem sceniarzem, lecz trudno nie dostrzec, że od pewnego czasu scena na przyjaciółce przeżywa swoisty renesans. Osobiście nie jestem jakimś entuzjastą aktualnego trendu na demoscenie, gdzie w przeciwieństwie do złotego okresu drugiej połowy lat 90-tych nie dominuje już A1200 tylko A500. Czemu? Po pierwsze mądrzejsi ode mnie ludzie znający się na kodowaniu zwykli mowić, że im mocniejsza maszyna, tym większe wyzwanie przed twórcami. Po drugie najzwyczajniej w świecie jako osobie z zewnątrz od strony estetycznej lepiej podobają się bardziej kolorowe i zaawansowane technicznie scenki. Wreszcie po trzecie, w grę wchodzi już zupełna prywata, czyli chęć obejrzenia danej produkcji bezpośrednio na własnym komputerze. W przypadku produkcji dla A1200 060 można czasami liczyć na kompatybilność z komputerami AONE w przypadku A500 pozostaje tylko emulator bądź YT. Niemniej jeszcze raz podkreślę, że nie jestem sceniarzem i moje zdanie nie ma tutaj nic do rzeczy. Najważniejsze jest to, że ludzie, którzy w tym siedzą sami odczuwają radość i satysfakcję, dzięki temu druga młodość sceny trwa w najlepsze i rok 2017 tylko umocnił ten stan rzeczy.

Osprzęt
Na wstępie wspominałem o kilku nieciekawych statystykach ze świata Amigi klasycznej, lecz z całą pewnością nie mają one przełożenia na drobniejszy hardware związany z tą platformą. Nadal produkowana jest cała gama różnorakich interfejsów, przelotek, rozszerzeń kontrolerów i innych akcesoriów sprzętowych. Nie są to rzeczy rewolucyjne, które pchałyby starą Amigę jakoś wyraźnie do przodu, niemniej z pewnością ułatwiają życie wielu amigowcom, zwłaszcza iż rynek używanych rozszerzeń sprzed dziestu lat silą rzeczy się wykrusza. Natomiast w przypadku tych nowych z pewnością nie było gorzej niż w ostatnich kilku latach.

Gry
Pod koniec roku na Amigę CD32 wyszła nieoficjalna kompilacja zawierająca 25 gier wydanych w minionych miesiącach. Ta liczba pokazuje wyraźnie, że ewidentnie coś się ruszyło w temacie gier na Amigę klasyczną. Warto dodać, że zmienia się też struktura dostępnych tytułów z których coraz mniej wykonanych jest w kreatorach typu BackBone. Niektóre z ubiegłorocznych premier jak np. The Dream Of Rowan śmiało już mogą stawać w szranki z udanymi produkcjami lat 90-tych, a ewentualna realizacja zapowiedzi przyszłorocznych zwłaszcza gry Proxima 3 – Red Dwarf Star, mogą nawet starsze hity przyćmić. W przypadku AmigaOS 4 już pierwszego stycznia 2017 otrzymaliśmy port znanej strzelanki Postal, która jednak osobiście nie przypadła mi do gustu. Później były jeszcze platformówki Hermes i Rick D, a także preview Spencera, drugiej po Amicrafcie pozycji potrafiącej skorzystać z dobrodziejstw Warp 3D Nova i OpenGL 2 ES.

Ewidentnie na plus

Ludzie
Za największy plus względem poprzednich lat uważam aktywność środowiska, zwłaszcza tego skupionego wokół AmigaOS 4. Pomimo dosyć trudnego, nie waham się użyć słowa kryzysowego roku, tacy ludzie jak Radzik czy Adam Mierzwa z małą pomocą mojej skromnej osoby, zdołali wyprodukować X razy więcej tekstów niż tysiące amigowców skupionych wokół PPA. Dodatkowo na półkach sklepowych pojawiła się pierwsza w historii książka poświęcona użytkowaniu systemu AmigaOS 4.1, mowa oczywiście o „AmigaOS 4 na co dzień”. Jak by tego było mało udało się powołać do życia czasopismo Amiga NG, projekt, w którego absolutnie nie wierzyłem. Biorąc te wszystkie fakty pod uwagę myślę, że Adam Mierzwa i Radzik po równo zasługują na miano człowieka roku 2017 nie tylko w polskim amiświatku. Trzeba też pamiętać o działalności Adama Zalepy czy ekipy tworzącej magazyn K&A Plus, którzy również dali środowisku wiele dobrych treści.

Książka Radzika – „AmigaOS 4.1 na co dzień”

Odtwarzacze wideo
AmigaOS 4 zawsze był dosyć dobrze sytuowany w temacie odtwarzaczy filmów. Nie można było narzekać na rozwój, jak i wybór właściwych rozwiązań. W roku 2016 trochę zostało to zaniedbane, gdyż Mplayer nie doczekał się żadnej aktualizacji, podobnie zresztą jak przejęty przez A-EON DvPlayer, który już mocno odstawał od dzisiejszych standardów. Na szczęście w 2017 roku sytuacja powróciła na właściwe tory za sprawą zupełnie nowego odtwarzacza Emotion oraz zaktualizowanej i zoptymalizowanej wersji MPlayera. Szkoda, tylko że nadal nie doczekaliśmy się sterowników ze wsparciem sprzętowego dekodowania filmów UVD przez karty Radeon HD.

Odtwarzacz Emotion

 

A.L.I.C.E.?
Nie przypadkowo postawiłem znak zapytanie przy „Alicji”. Z jednej strony był to jeden z bardziej wyczekiwanych produktów, kreowany przez niektórych komentatorów wręcz na „nowego zbawcę AmigaOS 4, z drugiej wyszło cokolwiek dziwnie. Wydaje się, że produkt miał swoją premierę w październiku na imprezie AmiWest. Kilka dni potem w sieci pojawił się film z rozpakowywania A.L.I.C.E. przez dwóch klientów oraz ruszyła strona internetowa sklepu gdzie można nabyć ten towar. Od tego momentu w zasadzie panuje cisza, żadnych nowych materiałów, zdjęć czy recenzji od kolejnych nabywców. Projekt wydaje się niemalże równie tajemniczy, jak ongiś Amigi z CUSA, które niby trafiły na rynek, lecz trudno było wyśledzić choćby jednego nabywcę, który pochwaliłby się zakupem. Z drugiej strony nie pojawiło się też żadne dementi ze strony niegdysiejszego promotora projektu Trevora Dickinsona. Należy więc uznać, że premiera tej platformy rzeczywiście miała miejsce i niejako na kredyt postawić tę wiadomość po stronie wydarzeń na plus. Może w następnych miesiącach jeszcze się to rozkręci…


AmigaOne.pl
Rok rozczarowań nie ominął też bloga. W sumie zamieściłem zaledwie 9 materiałów plus dodatkowo kilka filmów z cyklu „Gramy na Amidze NG”. Nie będę się usprawiedliwiał, ale fakty są takie, że był to dla mnie osobiście dosyć gorący rok, m.in przeprowadzka i chyba rekord, jeśli chodzi o liczbę nadgodzin w pracy. Na małą ilość czasu nałożyła się dodatkowo mała ilość ciekawych tematów do opisania, która wynika z opisu rzeczywistości, jaki przedstawiłem powyżej. Z tych nielicznych tekstów najczęściej czytanym było ubiegłoroczne podsumowanie, czyli „365 dni okiem amigowca” na drugim miejscu recenzja „Return To Castle Wolfenstein” a na podium znalazł się jeszcze tekst publicystyczny „Co się zdarzy za pięć lat – z nutką optymizmu”. Jeśli chodzi o TOP 3 wszech czasów, tutaj od lat nie ma żadnych zmian, prowadzi z dużą przewagą „Historia amigowej prasy komputerowej w Polsce przed UAE4Droid – Amiga w kieszeni” (w tym roku osiągnął sumarycznie ponad 10 tys. odsłon) a na trzecim miejscu niezmiennie „YERZMYEY – wywiad” przy czym prawdopodobnie może się to zmienić w roku bieżącym, gdyż wywiad (6035 odsłon) jest mocno naciskany przez tekst „Historia PowerPC w ujęciu amigowym” (5890 odsłon), a ubiegłoroczne trendy pokazywały, że temu ostatniemu wpisowi zdecydowanie bardziej rosły statystyki.

Jeśli chodzi o mój główny kanał YT, to na dziś może się pochwalić liczbą 158 subskrybentów i około 30 000 wyświetleń. Nie ukrywam, że jedyne co mnie interesuje to tworzenie filmów, nie informuję o nich na FB, G+, Twitterze i nie subskrybuję ani jednego innego kanału na YT. Jednym słowem nie robię nic, by się zareklamować uznając, że kto będzie zainteresowany i kto będzie chciał, to moje filmy znajdzie. Patrząc z tej perspektywy, statystyki kanału oceniam dobrze. Liczbę opublikowanych filmów, również określam jako całkiem przyzwoitą, w minionych 12 miesiącach zamieściłem ich piętnaście. Najchętniej oglądanym materiałem był „Alfabet Amigi – W jak Workbench” z liczbą ponad 1300 wyświetleń. Obok alfabetu udało mi się również uruchomić zupełnie nowy cykl „Gramy na Amidze NG”, jak dotąd przygotowałem cztery pełnoprawne odcinki (plus jeden zerowy), z których największym powodzeniem cieszył się pierwszy poświęcony grze Foundation (niespełna 500 wyświetleń). Plany na rok obecny mam tutaj dosyć ambitne, lecz na razie nie chcę ich zdradzać, bo to podsumowanie roku 2017, zatem kończąc wątek –  na polu własnej twórczości materiałów wideo, całokształt oceniam na plus.

Pomimo małej liczby wydarzeń, o których można by dyskutować forum utrzymało ubiegłoroczną dynamikę dyskusji na poziomie około 2200 postów, co w sumie poza rokiem 2012 (2600 postów) jest drugim wynikiem w historii. Rok temu mieliśmy pięciu użytkowników z rangą elitarny forumowicz (ponad 500 postów) teraz ta liczba się podwoiła, a jest już w zasadzie pewne, że podsumowując rok 2018, będę mówił o forumowiczach z liczbą ponad 1000 postów. Reasumując na tle niezbyt optymistycznych wydarzeń globalnych uważam, że serwis AmigaOne.pl. potrafił się obronić.

Podsumowanie
Zarówno dane statystyczne, jak i moje prywatne odczucia wskazują na to, że minione 12 miesięcy były ewidentnie najsłabszymi w całej historii istnienia systemu AmigaOS 4. Dodatkowo wydaje się, że w odniesieniu do kilku poprzednich lat również Amiga klasyczna dostała lekkiej zadyszki. Mając nauczkę sprzed roku, gdzie pokusiłem się o optymistyczne zakończenie,  od którego przypomnienia zacząłem ten tekst, powinienem teraz rozwinąć czarne i złowróżbne wizje na przyszłość. Na przekór wszystkiemu napiszę jednak, że rozpoczynający się właśnie rok 2018 będzie okresem lepszym. Dlaczego? Bo po prostu gorzej niż w 2017 już chyba być nie może, poza tym każdemu hobby powinien towarzyszyć optymizm.

Na koniec przedstawiam tradycyjny, skrótowy zestaw najciekawszych wydarzeń jakie miały miejsce w minionym roku:

Styczeń
AmigaAMP 3.20
Postal dla AmigaOS 4.1

Luty
VPDF dla AmigaOS 4.x
Odtwarzacze filmów RiVA 0.52 dla 68k i Emotion dla PPC
AmigaAMP 3.21

Marzec
LibreOffice wszedł w fazę beta testów
AmiSSL 4.1
Hollywood 7: Eternity
Gorky 17 w wersji elektronicznej.

Kwiecień
Picasso96 w rękach Individual Computers i Hyperionu
Nowa obudowa od Elboxu – BlackBox

Maj
Roadshow 1.13
Premiera książki „AmigaOS 4 na co dzień”
Descent Freespace – uaktualnienie dla AmigaOS 4.1 FE

Czerwiec
AmigaAMP 3.22
Kreator gier RedPill 0.5.3
„Sztuka przekraczania” – premiera filmu o polskiej demoscenie

Lipiec
Enhancer Software 1.3
HunoPPC dostarcza port RickD 0.2.0

Sierpień
Zapowiedź wprowadzenia na rynek Vampire V4 w czwartym kwartale 2017 roku.
Platformówka Hermes dla AmigaOS 4

Wrzesień
A/NES Pro 1.19
Silnik Aleph One w wersji SDL2/MiniGL

Październik
Debiut nowego czasopisma Amiga NG
CodeBench 0.55
MUIBase 4.0
Demonstracja płyty Tabor w działaniu na Amiwest i Amiga 32 Germany
Wing Remastered w wersji przedpremierowej w sprzedaży podczas Amiga 32 Germany
Rynkowy debiut A.L.I.C.E

Listopad
Wtyczka Malibu dla programu Hollywood dostępna za darmo
Wykonano schemat blokowy Notebooka PPC

Grudzień
SimpleMail 0.44
MickJT-MPlayer

O Mufa